Po linkiem długi (i bardzo dobry, moim zdaniem) tekst dla "Wychowujmy" o tym, jak działa obcowanie z książką, zwłaszcza z głośnym czytaniem, na różnych etapach rozwoju. https://wychowujmy.pl/sztuka-czytania-od-niemowlecia-do-nastolatka/
W artykule opublikowanym w "Wychowujmy" opowiadam o historii, kontekście funkcjonowania i nieporozumieniach związanych z praktykowaniem rodzicielstwa bliskości.Zachęcam do zapoznania się pod adresem https://wychowujmy.pl/basn-o-najblizszym-rodzicielstwie/ Miesięcznik "Wychowujmy" składa się z bardzo wartościowych…
Pod koniec wakacji nagrałam serię trzech filmów, w których dzielę się swoimi doświadczeniami z nadpobudliwością w edukacji domowej i poza nią. Zapraszam.
Ciąg dalszy analizy, dlaczego zaklinaczka niemowląt Tracy Hogg ze swoją książką "Język niemowląt" stała się wrogiem matczynego Internetu w Polsce. Czy słusznie?
Czy Tracy Hogg to diabeł wcielony? O internetowej niechęci do „zaklinaczki niemowląt”. Nie jest tak. Wbrew popularnej recenzji z popularnego bloga wymagające.pl. Owszem, Hogg ze swoim nieznoszącym sprzeciwu tonem i…
Rozmowa na temat tajników motywowania dzieci i nastolatków. O przekupstwie, nagrodach, mówieniu sucharów, bazowaniu na relacji, modelowaniu i kilku innych istotnych sprawach. Męskim okiem - i okiem Wozinskiej.
Tak, ja to naprawdę robię. O sztuce aktorzenia, odgrywania ról, wygłupiania się, przerysowywania. Jak umiejętności aktorskie przydają się w wychowywaniu. Kolejna przegródka mojej rozbudowanej skrzynki z narzędziami. Sprawdzonymi! We wpisie moja rozmowa w roli krasnoludka z przedszkolakiem i inne ciekawostki.
Kolejna odsłona metod niepoważnych, tym razem rysunkowych. Niepoważnych, ale jakże skutecznych i przyjemnych. We wpisie kilka przykładów z mojej domowej codzienności.
Typologia trików, które stosuję w wychowaniu dzieci przed wiekiem dojrzewania i które polecam, bo czynią moje rodzicielstwo zabawniejszym, lżejszym i skuteczniejszym. Trików, które mało kto stosuje, bo wcale nie tak łatwo na nie wpaść.
Cztery przykładowe sposoby zastosowania niepoważnej, ale skutecznej metody uzyskania współpracy dziecka (jak to się mówi: "niegrzecznego") przez snucie opowieści. Stosowane przeze mnie, straszliwą gadułę, wielokrotnie w ciągu dnia, tygodnia i roku. Polecam!